Przemysław Piotrowski zasłynął z cyklu powieści kryminalnych z komisarzem Igorem Brudnym w roli głównej. „Smolarz” jest już szóstą częścią serii, na którą fani pisarza wiernie (i długo) czekali.

Po przewrotach politycznych, do których doszło w „Bagnie”, a których prowodyrem był właśnie Brudny, bohater postanawia odpocząć w Bieszczadach. Korzystając z uprzejmości dawnej znajomej, zamieszkuje w starej, pozbawionej wygód chacie w środku lasu. Jedynym sąsiadem Igora jest stary smolarz zajmujący się wypalaniem drewna. Spokojne życie Brudnego przerywa morderstwo dwóch turystek , a tak się składa, że Brudny był jedną z osób, które jako ostatnie je widziały. Komisarz postanawia na własną rękę rozpocząć śledztwo. Pomaga mu Julia- wszak Brudny oficjalnie nie pracuje już w policji. Razem docierają do bardzo interesujących informacji, natomiast panująca we wsi zmowa milczenia nie ułatwia im działania. Lokalna policja oraz wpływowi politycy zrobią wiele, by pewne zdarzenia sprzed lat nie ujrzały światła dziennego.

To kolejna trzymająca w napięciu powieść Piotrowskiego. Pisarz jak zwykle stworzył bardzo skomplikowaną fabułę, w której nikt i nic nie jest oczywiste. Akcja trzyma w napięciu do ostatnich stron, a zakończenie.. wbija w fotel- jak zawsze zresztą.

Książka dostępna w Czerwonaku, Koziegłowach i Owińskach