Anna Kamińska „Simona”

Simona Kossak- kobieta, która miała urodzić się chłopcem, odziedziczyć talent malarski po ojcu, dziadku i pradziadku, tymczasem nie dość, ze płeć żeńska, to i talentu malarskiego brak. Simona nigdy nie malowała obrazów, za to zapisała się na kartach historii jako osoba niezwykłej naukowczyni, która postanowiła opuścić rodzinny Kraków i spędzić życie w chacie bez prądu i wody pośrodku Puszczy Białowieskiej. I to właśnie o niezwykłym życiu Simony postanowiła napisać książkę Anna Kamińska.

„Simona” to książka fenomenalna z dwóch powodów- pierwszym jest oczywiście fakt, że główną bohaterką jest ktoś tak nietuzinkowy jak Kossak, a drugim- Kamińska ma niezwykły talent do pisania biografii, które czytelnik pochłania jak najlepszą powieść. Oczywiście nie ma sensu w tym momencie streszczać losów Simony, ale choć w kilku zdaniach chcę zachęcić wszystkich tych, którzy jeszcze nie znają historii życia kobiety , która miała być „czwartym Kossakiem”, do zapoznania się z tą biografią. Wyobrażacie sobie mieszkać z dzikiem i krukiem? Sową? Nie? A Simona doskonale sobie to wyobrażała traktując zwierzęta jak rodzinę, jak domowników. Kariera naukowczyni i ogromna miłość do zwierząt, ciekawym wątkiem jest też nietypowy związek, jaki tworzyła z Lechem Wilczkiem, który w żaden sposób nie przypomina tradycyjnego modelu relacji damsko- męskiej.

„Simonę” przeczytałam jednych tchem. Doskonale napisana historia, ciekawe fotografie- Anna Kamińska po raz kolejny udowodniła, że biografia potrafi być ogromnie wciągającą lekturą. Nieczęsto sięgam po książki tego gatunku, dlatego śmiało mogę ją polecić także tym, którzy na co dzień wybierają zupełnie inna tematykę literatury. Warto, naprawdę warto.

 

Dostępna w Czerwonaku, Koziegłowach i Owińskach.

Przejdź do treści